piątek, 28 września 2012

Na urodziny WERONIKI

Chciałam dzis pokazać kota którego uszyłam,w sumie to pierwszy raz zabrałam się za coś takiego czyli za szycie kota.
Moja córa idzie na urodziny swojej  ulubionej koleżanki , maja obje te same imię czyli weroniki.
Koleżanka uwielbia koty wszystko co jest z wiązane z nimi, ale musiał być to kot smieszny i nie powtarzalny, projekt zrobiła córeczka moja a ja już uszyłam,powiem ze ciężko było cały dzień dziś się nad tym męczyłam, chociaż gardło me chore ale dałam jakoś rade.
Może być nie dopracowany bo nie mam w tym doświadczenia, czyli w szyciu maskotek, może kiedyś tam szyłam jakąś podusie ale to tylko tyle.
Gust koleżanki podobny do mojej córy obie lubią to samo i lobią koty, ja już nic na to nie poradzę.
Mial być wyjątkowy żeby koleżanka Weronika pamiętała o moje Weronice, ponieważ zmieniamy miejsce zamieszkania żeby była pamiątka dla niej , będziemy przyjeżdżać bo mieszkania nie sprzedaje tylko trzymam dla córci. A oto ten kocurek.

A tu lala do której uszyłam spódniczkę i tez pierwszy raz może za mało elegancka ale na następnym razem uda się lepiej.



A tu uszytki na maszynie zygzaczki może nie do końca wyszło.
Zapraszam do oglądania i oceniania jak poszli na pierwszy rzut szycia. 

sobota, 8 września 2012

Dla kuzynki Dari

 Tym razem torebka dla mojej kuzynki Dari, mam na dzieje ze będzie się podobać.
Mieszka trochę dalej niż ja kolo dwóch godzin ode mnie wiec pokazuje z oddali co stworzyłam dla niej.
Młode dziewczę z niej wiec ja sama nie wiem czy będzie sie podobać .




 Ta torebka to prawie to samo co moja ta co wcześniej pokazywałam wiązana według uznania każdej z nas.  

W tej jest zamek ale w tamtej mojej  magnes był, ale lepiej wygląda z suwakiem .
W środku poszewka niebieska w paski , kieszonki na telefon na długopis i coś tam jeszcze.
 Przez środek obszycie czarne aby wszystko do siebie pasowało, mam nadzieje ze niespodzianka się udała co do kolorów.
 Pomóżcie mi i powiedzcie jak to razem wygląda .





sobota, 1 września 2012

Torebka na zamówienie

 W końcu skończona i już odebrana.
To projekt mojej koleżanki Ani to dla niej uszyłam ta oto torebkę .
Na początku myślałam ze będzie mniejsza ale wyszła trochę duża i obawiając się czy taka będzie się jej podobać .
No ale moje szczęście ze bardzo się podobała Ani.
Inaczej jest jak szyje się bo sami coś wymyślimy niz ktoś inny da projekt i powie taka chce.
Powiem to tak wychodzi wtedy lepiej bo bardziej się staramy .
ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA.